O książce: 2001 / Jurij Penzin jest w pewnym sensie pionierem: takiego Kołymy jak jego nie było w literaturze północno-wschodniej . W przeciwieństwie do dzieł północnych „klasyków”, w których Północ została w pewnym stopniu romantyzowana, tutaj spotykamy surową prozę realistyczną, autor nie zamyka oczu na brzydkie strony rzeczywistości, na przejawy okrucieństwa i chciwości, tchórzostwo i podłość. Jednak po przeczytaniu tych historii nie ma poczucia beznadziejności, ponieważ wszystkiemu, co jest w nich złe i podłe, zawsze przeciwstawia się hojność i bezinteresowność. Dlatego po lekturze nie ma się ochoty załamywać rąk z bezsilności, ale aktywnie walczyć w imię dobra i sprawiedliwości..